Katarzyna Włodkowska
Na oczach wszystkich
PRZECZYTAJ WYBRANY FRAGMENT KSIĄŻKI POSŁUCHAJ ROZMOWY Z AUTORKĄ
Nie było w ostatnich latach głośniejszej historii.
Mariusz, nazwany przez media „polskim Fritzlem”, przez dwa lata więził żonę w piwnicy. Gdy sprawa wyszła na jaw, okazało się, że prokuratura maltretowanej kobiecie – oraz jej córce – trzykrotnie nie uwierzyła.
Katarzyna Włodkowska, autorka głośnego reportażu prasowego „Dom zły”, kilka lat pracowała nad książką, w której stara się odpowiedzieć na kluczowe pytanie – czy rodzina i sąsiedzi wiedzieli? „Na oczach wszystkich” to świetnie udokumentowany reportaż, oparty na dowodach, relacjach, rozmowach z prokuratorami, policjantami, psychologami i osobami z najbliższego otoczenia sprawcy. To opowieść o tym, jak rodzi się zło, próba dotarcia do źródeł znieczulicy instytucji zobowiązanych do reagowania, portret lokalnej społeczności. Włodkowska pokazuje też, jak trauma wpływa na życie, porusza kwestię dziennikarskiej odpowiedzialności i podejmuje się rekonstrukcji przełomowych momentów śledztwa wszczętego po publikacji jej reportażu. Śledztwa, w którym decydująca okazała się psychologia zapachu i pamięci.
Koszmar, który spotkał Ewę, główną bohaterkę książki, mógł wydarzyć się wszędzie. Autorka „Na oczach wszystkich” opisuje, jak wiele okoliczności musiało się zbiec, żeby wydarzył się właśnie w tym konkretnym miejscu, na Kaszubach.
„Dreszczowiec, kryminał, a najbardziej akt oskarżenia z sugestią jak najsurowszego wyroku dla wymiaru sprawiedliwości w pewnym zakątku Polski. Książka powinna być lekturą obowiązkową dla wszystkich policjantów, pracowników pomocy społecznej, całego sądownictwa oraz studentów prawa i resocjalizacji. Takiego „na oczach wszystkich” nie wyobraziłby sobie ani Dante, ani Bosch i Goya. Ani sam Belzebub. Jednocześnie jestem zachwycona językiem autorki. Opowiedziała te historie po ludzku, nie wpadając w ckliwość albo żargony różnych służb”.
Ewa Woydyłło-Osiatyńska
- Data wydania: 28.09.2022
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami / twarda
- Format: 135 x 205 mm
- Liczba stron: 328
- Cena detaliczna: 30,00 zł – 35,00 zł
- Kategoria: reportaż, historie prawdziwe, targowe ceny
- ISBN: 9788380328266 / 9788380328068
Patrycja Łukaszyk –
Sprawa “polskiego Fritzla” wstrząsnęło Polską. Maltretowana i przetrzymywana przez 2 lata w piwnicy żona, milczący świadkowie i brak reakcji władz – tak wyglądało piekło na ziemi.
Katarzyna Włodkowska wykonała tytaniczną, świetną pracę dziennikarską, aby pomóc ofierze bestialskiego mężczyzny i nagłośnić prawdę. Nie zliczę, ile razy łapałam się za głowę czytając o tym, jak bardzo całą sprawa zostało zlekceważona przez otoczenie – dosłownie, jak w tytule, na oczach wszystkich rozgrywał się dramat, któremu można było w wielu momentach zapobiec. Emocje w relacjach Ewy (zmienione imię byłej już żony) i jej córek z tego, co działo się w zaciszu ich domu przyprawiały mnie o gęsią skórkę i łzy bezsilności – długo nie zapomnę wstrząsających obrazów, które towarzyszyły kolejnym przytaczanym wspomnieniom.
Co ważne, książka poza bezpośrednimi relacjami z przebiegu zdarzeń zarysowuje również szerszy horyzont historyczny, społeczny i psychologiczny. Pomaga to głębiej wgryźć się w okoliczności oraz mechanizmy, które doprowadziły do całej historii.
Nie będę ukrywać – to trudna lektura. A przy tym całym ciężarze, jaki wywołuje, jest jednocześnie niezwykle potrzebna, bo to nie jest odosobniony przypadek przemocy. Warto przeczytać, warto otworzyć oczy.
Gosia –
“Na oczach wszystkich” to wstrząsający reportaż obok którego nie można przejść obojętnie. Nie jest to jednak książka, po którą mogą sięgnąć wszyscy. Okrucieństwo, które jest w niej opisane wstrząsa człowiekiem, aż trudno uwierzyć, że człowiek może w taki sposób traktować drugiego całowieka.
Ewa, to kobieta, która dosłownie przeżyła piekło na ziemi! Wyszła za mąż za mężczyznę, który jej życie zmienił w piekło, a ją pozbawił wiary w siebie, własną wartość i w ludzi. Kobieta, która zniosła tak wiele, a jej jedyną winą było to, że zawierzyła mężczyżnie. Oddała mu swoje serce, wierzyła, że razem stworzą szczęśliwą, kochającą się rodzinę, jakich wiele na świecie. Jednak z dniem ślubu jej życie zamieniło się w piekło.
Ewa wyszła za mąż za Mariusz i razem zamieszkali w wiosce na Kaszubach. To właśnie tam rozegrał się prawdziwy dramat kobiety. Mężczyzna swoją żonę przez dwa lata więził w piwnicy, gdzie “jadła jak pies”, “załatwiała się, gdzie popadnie”, a na dodatek była wielokrotnie gwałcona przez męża i jego kolegó, którzy płacili Mariuszowi za seks z jego żoną. Była kompletnie pozbawiona kontaktu ze swoimi bliskimi, gdyż musieli się oni z kążdą wizytą zapowiadać, inaczej słyszeli, że Ewy nie ma w domu. Kobieta urodziła dwie córki, które patrzyły na okrucieństo ojca i same były przez niego wykorzystywane seksualnie. To okrucieństwa, których nie da się zrozumieć, ciężko w ogóle sobie wyobrazić, że coś tak okrutnego mogło naprawdę się dziać.
Pani Katarzyna Włodkowska swój reportaż, mimo bardzo ciężkiej tematyki ujęła go w bardzo prosty sposób, brniemy przez niego z wielkim zainteresowaniem, ale również zszokowaniem. Aby przeczytać całość trzeba wykazać się ogromną odpornośćią psychiczną.
Najgorsze w całej historii jest to, że wydarzyła się naprawdę oraz to, że kobieta wraz z córkami poszukiwała pomocy w wymiarze sprawidliwości, ale niestety jej nie otrzyłamła. Mimo trzykrotnego zgłaszania sprawy, Mariuszowi nie udowodniono winy i dopiero znalezienie pamiętnika dziewięcioletniej dziewczynki, która opisała całe okrucieństwo, w sposób, w który je zapamiętała, uświadomiło wszystkim wokoło, co tak naprawdę się dzieje. Pani Katarzyna podkreśla również Norweskie prawo, które zwraca znaczną uwagę na stosowanie przemocy wobec dzieci, czego zdecydowanie brakuje w naszym kraju. Jest to okrutne, ale jakże prawdziwe. Wielokrotnie zdarzają się przypadki wykorzystywania dzieci, czy znęcania się nad nimi, czego nikt wokoło nie dostrzega.
Reportaż inny niż wszystkie. Okrutny, przepełniony bólem, smutkiem i łazami. Ale dzięki tej historii wiemy, że warto zawalczyć o siebie i swoich bliskich, bo jednak sprawiedliwość istnieje i prędzej, czy później wszystkich dosięgnie.
Zdecydowanie polecam wszystkim, którzy tylko przebrną przez tyle okrucieństwa.