Ta książka nie spodoba się strażnikom jedynej słusznej „prawdy” o katastrofie smoleńskiej. „Smoleńsk” Teresy Torańskiej nie upraszcza, ale wikła, prowokuje, porusza, miejscami budzi protest […] „Smoleńsk” […] przejdzie do klasyki wywiadu reportażowego, będzie książką kolejnych pokoleń – pisze Katarzyna Kubisiowska w „Tygodniku Powszechnym”.
Mariusz Szczygieł w felietonie w „Dużym Formacie” ocenia „Smoleńsk” Teresy Torańskiej jako – „fascynujący zbiór rozmów”.
„Smoleńsk” to ostatnia książka Teresy Torańskiej, którą sama autorka uważała za jedną z dwóch, obok „Onych”, najważniejszych w jej dorobku. To zbiór rozmów (kilku już opublikowanych i wielu zrobionych na potrzeby tej książki, które nigdy nie ukazały się w druku) składa się na obraz Polski „posmoleńskiej” – jak ta katastrofa wpłynęła na społeczeństwo, polityków, ludzi związanych ze sprawą smoleńską i przyszły kształt życia politycznego w Polsce. Teresa Torańska pracowała nad tą książką do końca, nie zdążyła zrobić jeszcze kilku wywiadów, ale materiał, który pozostawiła, jest ważną diagnozą dzisiejszej Polski.