Pamiętacie „aferę” z Polą Dwurnik, jedzącą z przygodnie poznanym kochankiem późne śniadanie w berlińskim apartamencie? Bohaterka powieści W powietrzu Ingi Iwasiów jest taką Polą Dwurnik, tyle że fikcyjną i wyprzedzającą „kontrowersyjną“ artystkę-felietonistkę – nie dość, że została ona wymyślona przez Iwasiów na długo przed opisaniem przez Dwurnik zabaw berlińskiej bohemy, to na dodatek wprowadza idee bezpruderyjnego podejścia do życia w późnym PRL-u. A to zadanie o wiele trudniejsze (i o wiele ciekawsze) do realizacji. Zdawać by się mogło, że siermiężna Polska Ludowa – szara, zmęczona, smutna – to nie był kraj dla rozerotyzowanych jednostek. A jednak! Bohaterka powieści Iwasiów burzy ten stereotyp – w domach z betonu (gdzie podobno nie było wolnej miłości) doświadcza zróżnicowanych erotycznych wtajemniczeń. W różnych układach – homo- i heteroseksualnych, jedno- i wieloosobowych. Właśnie tak – układach. Nie związkach. Wszelka deklaratywność, podszyta pytaniem o przyszłość, jest niedopuszczalna. Powieść erotyczna? Tak, ale pisana pod prąd utartych schematów. Znosząca normy. Wyzwalająca. Ale również dająca obraz przemian społeczno-obyczajowych widzianych przez pryzmat kobiecych doświadczeń.
Spotkanie autorskie z Katarzyną Tubylewicz wokół książki “Wolności moja. Książka o poszukiwaniu”
Zapraszamy na spotkanie autorskie Katarzyny Tubylewicz wokół jej najnowszej książki „Wolność moja. Książka o poszukiwaniu”…