Wszystko, co więcej da się powiedzieć o tej fotografii, to domysły. Nie wiadomo, gdzie zostało zrobione zdjęcie, nie wiadomo kiedy. Niewykluczone, że brama, z której wychodzą Żydzi, należała do kamienicy o numerze 34 przy ulicy Nowolipie. Takie ustalenia można znaleźć w książce “Teraz '43. Losy”, której autorzy – Magdalena Kicińska i Marcin Dziedzic – nanieśli sceny z żydowskiej dzielnicy na współczesne fotografie Warszawy. Jak wyjaśnia Dziedzic, w sprawie tego konkretnego zdjęcia skorzystał z ustaleń pasjonatów historii z internetowego forum Stowarzyszenia Obrony Pozostałości Warszawy “Kolejka Marecka”.
– Zwrócili uwagę na wiele szczegółów. Nie tylko na fasadę kamienicy, bramę czy charakterystyczny chodnik, ale nawet na cień rzucany przez postacie na zdjęciu. To pozwoliło na ustalenie, że budynek stał po północnej stronie ulicy, z parzystą numeracją domów – tłumaczy. – Kluczowym tropem okazała się rynna wpuszczona w wystającą nieznacznie ścianę kamienicy. Występ ten widać wyraźnie dopiero na planach Lindleya z końca XIX i początku XX wieku, sporządzonych na potrzeby kanalizowania warszawskich ulic – dodaje.
Zapraszamy do lektury przejmującego artykułu na TVN24.pl: https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/tylko-kat-ma-imie-historia-chlopca-z-fotografii,148,2610