Fiedorczuk jest na tyle dobrą pisarką, że nie idzie w prosty dydaktyzm – kobiety przed patriarchatem uciekają w odlecianą religijność. Bo jest, czy też może być, w tym jednak coś więcej, chociaż kobieta, która prowadzi grupę sama w to nie wierzy. Jest tą, która nazywa. I jest przekonana, że w ten sposób pomaga kobietom. Daje im ulgę – pisze na łamach Krytyka Polityczna Kinga Dunin.
Do lektury całego tekstu zapraszamy tutaj: http://krytykapolityczna.pl/kultura/czytaj-dalej/kinga-dunin-czyta/kobieca-mistyka-w-oparach-patriarchatu/