Michał Figurski – medialny showman i radiowy twórca, ale też i głośny skandalista. Jego autobiografia to spowiedź człowieka, który sięgnął dna ale odbił się od niego i to z nawiązką, wynosząc ważne życiowe lekcje. Dla nas wszystkich.
Z Katarzyną Montgomery rozmawia o przekraczaniu własnych granic, samotności w tłumie i bolesnym upadku z samego szczytu, po którym jednak jest dalszy ciąg.
„Z perspektywy czasu wiem, że nic lepszego niż ten wylew nie mogło mi się przytrafić. Żeby się ratować, musiałem pewną część siebie zabić wyrzucając toksyczny balast kompleksów, głupoty i braku wyobraźni. Dziś, mając 50 lat cieszę się każdym swoim upadkiem i życiową trudnością akceptując fakty i rozumiejąc swój strach.”