Blogotony – zbiór osobistych obserwacji odnoszących się do spraw zasadniczych, ale też codziennych, obyczajowych, a nawet błahych.
Zwolennicy końcówek męskoosobowych zmuszeni będą poskromić swoje przyzwyczajenia językowe, bo w odniesieniu do tej autorki okazałyby się one wyjątkowo niefortunne. Profesorka, literaturoznawczyni, krytyczka literacka, prozaiczka, redaktorka i w końcu – szczecinianka – Inga Iwasiów jest bowiem jedną ze sztandarowych polskich feministek.
Pisarka potrafi być w swoich opiniach bezkompromisowa. Środowiskowe sympatie czy antypatie nie wyznaczają kierunku jej myślenia. Iwasiów inspiruje i prowokuje. Rzuca rękawicę tuzom polskiej kinematografii: „Kobiety Wajdy są niewiarygodne i anachroniczne” pisze, recenzując „Katyń”; nie patyczkuje się z koleżankami po fachu: „Feminizm ma przez romans z literaturą popularną wiele do stracenia, mniej do zyskania”; bez eufemizmów ocenia polskie nagrody literackie i nie zostawia suchej nitki na tzw. prasie kobiecej. Dla równowagi i jakby na usprawiedliwienie prezentuje spory dystans do siebie – bez kokieterii przyznaje się do przegranej potyczki słownej czy nie do końca udanych działań literackich.
Odsłania też Iwasiów twarz nieznaną z biograficznych notek. Pokazuje się jako kobieta obserwująca z melancholią proces przemijania. Wspomina dawne fascynacje, akceptuje nieuchronny finał pewnych życiowych etapów („Zmiana przychodzi wówczas, gdy stajemy się przezroczyste. Przepuszczają nas w drzwiach, żebyśmy sobie poszły szybciej. Nie biorą naszych numerów telefonu. Opowiadają o bólach wątroby”). Ten zbiór felietonów zawiera więc zapisy bardzo osobiste, nawet intymne. Śmierć babki, z którą w dzieciństwie dzieliła pokój, odejście ojca, z którym do końca pozostawała w czułej relacji…
Dla kogo pisze Inga Iwasiów? Mówi, że wypatruje swoich potencjalnych czytelników na lotniskach i dworcach. A tych, których wypatrzy, zabiera potem w swoje literackie peregrynacje. Vancouver, Wiedeń, Wilno… Z reporterską wrażliwością obserwuje miejsca i ludzi. Podgląda otoczenie, bo właśnie to w podróżowaniu lubi najbardziej. Zaraz po przyjeździe wychodzi z hotelu, żeby zobaczyć, co dzieje się tuż za rogiem… Opisuje etno-jarmarki, komentuje relacje polsko-litewskie i dialoguje ze Stasiukiem na temat patriarchatu w Albanii.
Ma także swoje „kompulsje internetowe”, konto na Facebooku i bloga. Niesprawdzona poczta, jak twierdzi, ssie ją przed snem w żołądku. Kim więc jest Inga Iwasiów? Sama o sobie lubi mówić: profesorką i pisarką. Czyli kobietą w świecie mężczyzn, która „wciąż musi udowadniać swoją intelektualną wartość”.
rodzaj oprawy: miękka
liczba stron: 344
format: 135 x 205 mm
isbn: 9788364142192
InPost Paczkomaty – 15,00 zł
Kurier – 15,00 zł
OrlenPaczka – 15,00zł
Punkt odbioru Pocztex – 15,00zł
Punkt odbioru DHL POP – 15,00zł
Reviews