Promocja!

Dziennik

Brak w magazynie

SKU: 9788363387051 Kategoria:

Dziennik Jerzego Pilcha – jednego z najwybitniejszych i najpoczytniejszych współczesnych pisarzy polskich – ujawnia wreszcie pełny zapis dziennika, który autor prowadził przez ostatnie lata (w dużych fragmentach publikował go w „Przekroju“).

Znany z brawurowo poprowadzonych powieści, zachwycający jako autor dramatów i scenariuszy, powszechnie czytany jako felietonista, tym razem pokazuje się nam jako memuarysta w sensie ścisłym.

To nie zapiski z błahej codzienności, nie spis chorób i dolegliwości (choć znajdziemy zapis z poczekalni do neurologa), nie zestawienia wyróżnień i odznaczeń. Nie ma tu męczących i wydumanych autoanaliz i nieustającego narzekania na świat i bliźnich, co często można spotkać w ostatnio publikowanych dziennikach znanych pisarzy.

Oczywiście są codzienne marszruty Hożą i Kruczą do placu Trzech Krzyży, jest lektura gazet, są zapisy spotkań z czytelnikami czy przyjaciółmi (nawet niepozornym wydarzeniom Pilch umie przydać głębi: “Rok po narodzeniu Chrystusa tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąty i drugi, fantastyczny majowy upał nie tyle na rynku, co na Kanoniczej; z Hanulą, Pawłem Huelle i Antkiem Liberą taszczyliśmy jakieś z heroizmem, bo z pensji w „Tygodniku Powszechnym” kupione, opakowania paluszków i butelek wina, życie było wieczne”).

„Dziennik“ Pilcha czyta się jak jego powieści. To narracja, w której znajdziemy Adama Małysza i lekturę Biblii, „Avatara“ i Joyce‘a, matkę i ojca, Kraków i Warszawę, katolików i ewangelików, w końcu, rzecz jasna, piłkę nożną. Znajdziemy tu też szczere sprostowania narastających latami wokół autora nieporozumień: “Całymi latami marzyłem o byciu literackim urzędnikiem, a przyrosła mi cyganeryjna gęba lekkoducha, bankietowicza i Bóg wie kogo”.

Są w “Dzienniku” takie rozbrajające wyznania jak to: “Ja wiem, że prawdziwy kibic stoi przy swoim klubie bez względu na wszystko. Dochodzę jednak do wniosku, że upór stania przy Cracovii jest uporem debila. Za stary jestem na być może szlachetne, ale psychiatryczne wytrwałości”.

Jak zwykle u Pilcha – świeże, zadziorne i odważne spojrzenie na świat, ironia, dystans ale i gorące, bezkompromisowe zaangażowanie, kwestie dnia dzisiejszego i kwestie ostateczne. I jak zwykle u Pilcha – zniewalająca przyjemność czytania.

 

 

Jerzy Pilch – pisarz, felietonista. dramaturg, fan Brunona Schulza i piłkarskiego klubu Cracovia.

Każdy, kto czytał chociaż jedną z książek Pilcha wie, że pisarz urodził się w Wiśle, w rodzinie ewangelickiej. W jego twórczości stale powraca temat dzieciństwa i tradycji rodzinnych. „Mam w sobie ten lęk, który jest kłopotliwy: synka, z małej miejscowości, z Wisły, i nim w gruncie rzeczy jestem” – mówił o sobie pisarz.

Pilch w Wiśle mieszkał do 10. roku życia, potem wraz z rodzicami przeniósł się do Krakowa, gdzie ukończył filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim, pracę nad doktoratem pod kierunkiem prof. Jana Błońskiego przerwał w okresie stanu wojennego. Wtedy Pilch na serio zajął się publicystyką i literaturą. Wierną publiczność zdobył sobie jako autor satyrycznych felietonów literackich czytanych na spotkaniach krakowskiego czasopisma mówionego „Na Głos”.

Na początku lat 80. Pilch zaczął publikować felietony w „Tygodniku Powszechnym”. Ukazywały się one przez niemal dekadę i zyskały autorowi opinię jednego z najwybitniejszych polskich felietonistów. W marcu 1999 roku pisarz przeniósł się ze swoimi felietonami na łamy „Polityki”, w latach 2006-2009 ukazywały się one w „Dzienniku”, a później – w „Przekroju”.

Pilch jest także autorem wielu książek, w tym powieści „Spis cudzołożnic”, która doczekała się ekranizacji z brawurową rolą Jerzego Stuhra, a film został nagrodzony na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych za scenariusz i dialogi. Aż cztery książki Pilcha były nominowane do Literackiej Nagrody NIKE. Po nominacjach dla „Monologu z lisiej jamy” (1996), „Tezach o głupocie, piciu i umieraniu” (1997) i „Bezpowrotnie utraconej leworęczności” (1998), „Pod Mocnym Aniołem” w 2001 roku przyniosła autorowi tę nagrodę.

Jerzy Pilch zmarł w 2020r.

data wydania: 2012-04-18
rodzaj oprawy: Twarda z obwolutą
liczba stron: 464
format: 130 x 215 mm
isbn: 9788363387051

Recenzje

Napisz pierwszą opinię o „Dziennik”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

InPost Paczkomaty – 15,00 zł

Kurier – 15,00 zł

OrlenPaczka – 15,00zł

Punkt odbioru Pocztex – 15,00zł

Punkt odbioru DHL POP – 15,00zł

Inne tego autora

Twój koszyk0
Brak produktów w koszyku!
Do darmowa dostawa od 250 zł
Wróć do zakupów
0